PUSTE MIEJSCA PRZY STOLE

Stół. Mebel w domu specjalny, rodzinny, łączący. Już za tydzień będzie nakryty szczególnie uroczyście: opłatek, świeca, siano pod białym obrusem.

Wokół niego tylu nas, ilu udało się dotrzeć na rodzinne świętowanie.

Radosna teraźniejszość przetkana wspomnieniami. Podekscytowana młodzież wśród swoich, nutka nostalgii odczuwana przez starszych – pamiętających bliskich, z którymi nie usiądzie się razem.

W tradycji wieczoru wigilijnego, wśród wielu jej elementów, są także: pozostawienie pustego miejsca przy stole i kolędowanie.

Czas do Pasterki pozwala nacieszyć się: kolędami, pastorałkami, pieśniami; tym bardziej, że śpiewamy je wspólnie.

Co roku czekam niecierpliwie na jedną z najbardziej ulubionych, ze słowami: „Puste miejsca przy stole” (Zbigniew Preisner – muzyka, Szymon Mucha – słowa).

„…Przyjdź na świat
By wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas
Puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
…”.

Te słowa mają szczególną wagę w naszej obecnej codzienności, która charakteryzuje się rozrzuceniem rodzin, nieraz do różnych daleko położonych krajów. To sprawia, że wielu z nas pozostaje, przez brak możliwości bycia razem, samotnymi. Niejednokrotnie są blisko nas. Mogą być razem z nami.

Myślę: Jak dobrze, że ON z nami jest. Jak dobrze „zapomnieć, że są puste miejsca przy stole”.

Michał Jakaczyński

do góry